wtorek, 15 czerwca 2010

Kuba & Ania

Daleko jechaliśmy do nich :) ale się opłacało, świetna atmosfera bardzo ciepłe przyjęcie, człowiek nie czuł się jak zło koniczne :) za to im dziękuję, całe weselicho bardzo udane, no i na plenerze trochę polizaliśmy:). Zapraszam do małej relacji z tego ważnego dnia.
cdn... jak tylko znajdę więcej czasu i mój komputer przestanie się buntować :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz